Przekonaj się sam!
Pozostaw wiadomość, a skontaktuje się z Tobą nasz dedykowany doradca.
Wyślij nam wiadomość
0/10000
Pozostaw wiadomość, a skontaktuje się z Tobą nasz dedykowany doradca.

Codzienne przeglądanie internetu coraz częściej przypomina przedzieranie się przez gęstą mgłę sprzecznych komunikatów, fałszywych alarmów i celowo zmanipulowanych treści. W tym informacyjnym chaosie, gdzie odróżnienie prawdy od kłamstwa staje się wyzwaniem dla każdego z nas, państwa stają przed koniecznością podjęcia zdecydowanych działań. Polski rząd, ustami wicepremiera i ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego, zapowiada bezprecedensową ofensywę. W 2026 roku Polska ma wytoczyć najcięższe działa przeciwko dezinformacji. Co dokładnie kryje się za tą zapowiedzią "wojny" i jakie narzędzia zostaną użyte w tej walce?

Deklaracja wicepremiera Gawkowskiego, że rok 2026 będzie "rekordowy pod względem wydatkowania pieniędzy na przeciwdziałanie dezinformacji", to znacznie więcej niż tylko informacja finansowa. To strategiczny sygnał, że walka o czystość infosfery staje się jednym z absolutnych priorytetów państwa. Rząd planuje przeznaczyć na ten cel "dużo więcej środków" niż w bieżącym roku, co świadczy o skali nadchodzących działań.
Według zapowiedzi ministra, strategia opierać się będzie na dwóch głównych filarach:
Oznacza to istotną zmianę w podejściu. Ten zwrot od reaktywnego "cyfrowego gaszenia pożarów" do proaktywnej "społecznej inokulacji" jest wyrazem zrozumienia, że same zabezpieczenia techniczne nie wystarczą; to czynnik ludzki stał się głównym polem bitwy informacyjnej. Co więcej, plany te wykraczają poza resort cyfryzacji – jak zaznaczył minister, rozbudowywana jest także dedykowana jednostka w ramach Ministerstwa Spraw Zagranicznych. To pokazuje, że Polska podchodzi do problemu kompleksowo, łącząc działania krajowe, międzyresortowe i dyplomatyczne. Za realizację dużej części tych planów odpowiadać będzie instytucja, która sama niedawno znalazła się w ogniu międzynarodowej krytyki.
Państwowy Instytut Badawczy NASK (Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa) to kluczowa jednostka w polskim systemie walki z dezinformacją i zagrożeniami w sieci. Jej rola jest fundamentalna, ale, jak się okazało, niepozbawiona kontrowersji, co czyni jej pozycję szczególnie interesującą w kontekście nadchodzących inwestycji.
Z jednej strony, raport OBWE dotyczący działań NASK podczas ostatnich wyborów wskazał na "niepokój" obserwatorów. Zarzucono wówczas instytucji, że jej komunikacja z opinią publiczną była "opóźniona, niespójna i nieprzejrzysta". Był to poważny zarzut, podważający transparentność działań kluczowej agencji w gorącym okresie politycznym.
Z drugiej strony, wicepremier Gawkowski staje w zdecydowanej obronie instytutu. W jego ocenie NASK "ma znakomite kompetencje" i wykonuje "znakomitą pracę". Działania prowadzone w ramach tzw. parasola wyborczego – inicjatywy mającej na celu ochronę procesów demokratycznych przed cyberzagrożeniami i dezinformacją – określił jako "dobrze zarządzone", a ich efekty jako "duże sukcesy". Niezachwiana obrona NASK przez rząd, pomimo ostrej krytyki ze strony OBWE, sugeruje polityczny imperatyw projekcji siły i kontroli nad kluczowymi instytucjami cybernetycznymi, gdzie międzynarodowa krytyka jest postrzegana jako drugorzędna wobec krajowej ciągłości strategicznej. Rząd twierdzi wręcz, że doświadczenia NASK, nawet te krytykowane, stały się cenną lekcją dla innych państw. W rezultacie instytucję czeka wzmocnienie – planowane są dalsze inwestycje w rozwój zespołów analitycznych oraz tych zajmujących się sztuczną inteligencją.
Walka z dezinformacją, choć kluczowa, jest jednak tylko jednym z elementów znacznie szerszej cyfrowej rewolucji, którą planuje resort cyfryzacji.
Skupianie się wyłącznie na dezinformacji byłoby błędem. Plany Ministerstwa Cyfryzacji na 2026 rok to w rzeczywistości kompleksowa strategia modernizacji państwa, w której walka o prawdę jest nierozerwalnie związana z budową nowoczesnych usług publicznych i rozwojem technologicznym. Ambicje resortu są szeroko zakrojone i obejmują kluczowe dla przyszłości kraju obszary.
Oto najważniejsze priorytety ministerstwa na 2026 rok, wymienione przez Krzysztofa Gawkowskiego:
To nie jest jedynie lista projektów technologicznych; to zarys strategii na rzecz cyfrowej suwerenności. Rozwijając własne modele AI i ekosystem półprzewodników, Polska dąży do zmniejszenia zależności od zagranicznych gigantów technologicznych, co stanowi kluczowy ruch geopolityczny w erze cyfrowej fragmentacji. Rząd postrzega cyfryzację i odporność na dezinformację jako dwie strony tej samej monety: budowy nowoczesnego, odpornego państwa. Jednak nawet tak ambitne plany napotykają na realne przeszkody.
Wszystko wskazuje na to, że w 2026 roku Polska wkracza w decydującą fazę swojej cyfrowej transformacji. Na szali leżą rekordowe środki finansowe i polityczna wola, by wygrać walkę o prawdę w coraz bardziej złożonej infosferze. Plany są ambitne, a strategia wydaje się kompleksowa, łącząc edukację społeczną z budową zaawansowanych technologicznie fundamentów państwa.
Jednak, jak przyznał sam wicepremier Gawkowski, wyzwaniem pozostaje tempo prac legislacyjnych, wskazując jako przykład opóźnienia we wdrożeniu unijnego aktu o usługach cyfrowych (DSA). To prowadzi do kluczowego pytania, zwłaszcza w świetle sugestii ministra, że proces ten bywa spowalniany przez czynniki polityczne, "m.in. również od prezydenta". Czy ambitne strategie i ogromne budżety wystarczą, by wygrać cyfrowy wyścig, skoro tempo legislacji i polityczne realia bywają nieprzewidywalne?
** Aleksander **
NASK (Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa) to państwowy instytut badawczy, który pełni rolę centrum kompetencyjnego w zakresie cyberbezpieczeństwa i przeciwdziałania dezinformacji. Instytucja monitoruje internet w poszukiwaniu fałszywych narracji, prowadzi analizy zagrożeń informacyjnych oraz koordynuje działania w ramach tzw. parasola wyborczego – inicjatywy chroniącej proces demokratyczny przed cyberatakami i kampaniami dezinformacyjnymi.
Wicepremier Gawkowski nie podał konkretnej kwoty, określając jedynie, że będzie to „dużo więcej środków" niż w roku bieżącym i że rok 2026 będzie „rekordowy pod względem wydatkowania pieniędzy na przeciwdziałanie dezinformacji". Szczegółowe kwoty będą znane po uchwaleniu budżetu państwa na 2026 rok.
Minister nie podał szczegółów dotyczących konkretnych elementów planowanej „olbrzymiej kampanii społecznej", w tym czy obejmie ona program edukacyjny w szkołach. Wiadomo jednak, że kampania ma mieć charakter szeroko zakrojony i skupi się na podnoszeniu świadomości obywateli na temat zagrożeń płynących z dezinformacji oraz na budowaniu kompetencji do krytycznej oceny informacji.

Dyrektor ds. Technologii w SecurHub.pl
Doktorant z zakresu neuronauki poznawczej. Psycholog i ekspert IT specjalizujący się w cyberbezpieczeństwie.

Polska cyberobrona to system o dwóch twarzach. Z jednej strony nowa witryna cyber.gov.pl, z drugiej – oficjalne przyznanie się do posiadania ofensywnej cyberbroni. Odkrywamy, jak działa ten dualizm.
Naukowcy odkryli nowy wektor ataku na użytkowników WhatsAppa i Signala. Wykorzystując mechanizm potwierdzeń dostarczenia wiadomości, atakujący mogą śledzić aktywność ekranu, lokalizację, a nawet drenować baterię ofiary – bez jej wiedzy.

Poznaj wszystko o Security Operations Center (SOC) - od budowy zespołu, przez technologie SIEM/XDR/SOAR, wymogi NIS2, modele wdrożenia, aż po przyszłość z AI. Praktyczny przewodnik dla CISO i menedżerów IT.
Ładowanie komentarzy...